dziennik spraw około-rowerowychblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl button 2015 stats bikestats.pl button 2014 stats bikestats.pl button 2013 stats bikestats.pl button 2012 stats bikestats.pl button 2011 stats bikestats.pl button 2010 stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(19)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy adas172002.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2012

Dystans całkowity:166.36 km (w terenie 91.00 km; 54.70%)
Czas w ruchu:09:17
Średnia prędkość:17.92 km/h
Maksymalna prędkość:48.20 km/h
Suma podjazdów:804 m
Maks. tętno maksymalne:226 (126 %)
Maks. tętno średnie:176 (98 %)
Suma kalorii:7805 kcal
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:27.73 km i 1h 32m
Więcej statystyk

letni deszczyk

Sobota, 30 czerwca 2012 | dodano:30.06.2012
Km:27.40Km teren:21.00 Czas:01:34km/h:17.49
Pr. maks.:37.84Temperatura:27.0 HRmax:226(126%)HRavg148( 83%)
Kalorie: 2169kcalPodjazdy:516mRower:
Dwutygodniowa przerwa w rowerowaniu dała mi małego powera – na początku wyprzedzałem wszystkich bikerów. Potem już nie było tak fajnie, na podjeździe na Węglowej pulsometr zaczął mi pokazywać hr = 220! Może to błąd, a może prawda – było niemiłosiernie gorąco, bo po bokach Węglowej po remoncie wycięto drzewa i Słońce dogrzewało ostro. Termometr na końcu podjazdu asfaltem od leśniczówki na Bytowskiej pokazał mi ponad 30°C! Tamże zauważyłem na niebie ciężkie deszczowe chmury, więc skróciłem wycieczkę i przez Matarnię uciekłem przed ulewą. Gdy padał najmocniejszy deszcz, schowałem się pod wiaduktem węzła Auchan.

po pieczątkę

Piątek, 15 czerwca 2012 | dodano:15.06.2012
Km:21.69Km teren:0.00 Czas:01:07km/h:19.42
Pr. maks.:42.30Temperatura:18.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:
Komunikacyjnie do Lux Med na al. Zwycięstwa. Przejeżdzałem obok strefy kibica na placu Zebrań Ludowych, dużo aut postawionych gdzie się da. Dużo aut, ale ludzi nie za dużo. Z powrotem pojechałem przez Wrzeszcz i ddr na Jaśkowej. Po raz pierwszy przejechałem się całym ddr-em, jakoś wcześniej nie miałem okazji. Mam kłopoty z przeskakiwaniem łańcucha po środkowej zębatce.

po TPK

Niedziela, 10 czerwca 2012 | dodano:10.06.2012
Km:31.61Km teren:20.00 Czas:01:45km/h:18.06
Pr. maks.:35.40Temperatura:18.0 HRmax:130( 73%)HRavg170( 95%)
Kalorie: 1656kcalPodjazdy:288mRower:
Dzisiejszą pętlę po lasach oliwskich urozmaicili mi piłkarze z Niemiec. Oni także po południu kręcili po Bytowskiej na rowerkach. Też mieli cube :-)



Podobno w TV pokazywali jakieś materiał na ten temat.

No i na zjeździe Szwedzką mijałem się z radiowozem. Dobrze że mnie policjant zauważył.

Przyjaźń

Czwartek, 7 czerwca 2012 | dodano:07.06.2012
Km:29.41Km teren:20.00 Czas:01:31km/h:19.39
Pr. maks.:46.91Temperatura:16.0 HRmax:128( 71%)HRavg166( 93%)
Kalorie: 1880kcalPodjazdy:mRower:
Krótka wycieczka na budowę do siostry.

wokół jeziora Otomińskiego

Środa, 6 czerwca 2012 | dodano:06.06.2012
Km:17.84Km teren:12.00 Czas:01:19km/h:13.55
Pr. maks.:30.76Temperatura:14.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:
Szybciutko po pracy pojechaliśmy z synem do szkoły, on na zajęcia pozalekcyjne a ja dalej w stronę Otomina. Gdy dotarłem do jeziora spocząłem na ławeczce z widokiem, ale już po kilku minutach zaczęło mnie nosić i postanowiłem objechać jezioro wokoło. Nie byłem tylko pewny czy uda mi się zmieścić w czasie — do końca zajęć w szkole pozostało 40 minut. Ale jakoś dałem radę, mimo spóźnienia 5 min musiałem i tak jeszcze czekać. Te 5 minut straciłem na bardzo piaskowym podjeździe, na którym nie sposób było jechać rowerem — musiałem pokonać go prowadząc rower.

euro bariera

Wtorek, 5 czerwca 2012 | dodano:05.06.2012
Km:38.41Km teren:18.00 Czas:02:01km/h:19.05
Pr. maks.:48.20Temperatura:13.0 HRmax:136( 76%)HRavg176( 98%)
Kalorie: 2100kcalPodjazdy:mRower:
Na wjeżdzie do Doliny Radości od strony Zgniłych Mostów, przy parkingu ogródków działkowych (za Dworem Oliwskim) stoją barierki i ochroniarze, nie chcieli mnie przepuścić. Zawróciłem i skręciłem na czarny szlak, który potem zgubiłem, wyładowała mi się bateria i ostatecznie wyjechałem na zjeździe którym dojechałem do wspomnianej barierki. Ale koko, koko, rower spoko :-)





kategorie bloga

Moje rowery

Nie mam rowerów...

szukaj

archiwum