dziennik spraw około-rowerowychblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl button 2015 stats bikestats.pl button 2014 stats bikestats.pl button 2013 stats bikestats.pl button 2012 stats bikestats.pl button 2011 stats bikestats.pl button 2010 stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(19)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy adas172002.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2010

Dystans całkowity:177.92 km (w terenie 52.00 km; 29.23%)
Czas w ruchu:17:00
Średnia prędkość:10.47 km/h
Suma podjazdów:163 m
Suma kalorii:498 kcal
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:35.58 km i 3h 24m
Więcej statystyk

znowu jadę do miasta

Środa, 31 marca 2010 | dodano:31.03.2010
Km:24.00Km teren:6.00 Czas:02:00km/h:12.00
Pr. maks.:0.00Temperatura:15.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:
W poniedziałek obiecałem sobie powtórkę wyjazdu, ale mała obsuwa w pracy spowodowała zmianę planów. Natomiast dziś wszystko w normie i mogłem wypełnić przyrzecznie. A więc wpierw kurs na Żaglową, potem szybko do baltrade (zdążyłem!) i powrót do domu (zarejestrowany na runkeeper.com). Czas i dystans podane orientacyjnie - muszę pomyśleć o jakiejś rejestracji tras, rozważam aplikację trekbuddy na komórę plus moduł GPS nokii LD-4W.

jadę do miasta

Poniedziałek, 29 marca 2010 | dodano:29.03.2010
Km:21.00Km teren:6.00 Czas:02:20km/h:9.00
Pr. maks.:0.00Temperatura:10.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:
Dziś (prawie) zaraz po pracy mały wyjazd do Wrzeszcza. Prawie, bo kilka drobnych spraw opóźniło start i w efekcie nie udało mi się dojechać przed zamknięciem sklepu. Ale przejażdżka była miła. Ciepło, sucho, wiatr w plecy. W drodze powrotnej zatrzymałem się w wysepce i kupiłem spinkę do łańcucha w starym rowerze. Teraz będzie mi łatwiej utrzymać napęd w czystości.

Następny postój - poczta we Wrzeszczu. Przede mną w kolejce był jakiś gość z dwiema siatkami (tymi niebieskimi z Ikea!) listów do wysłania, makabra. Miałem sporo szczęścia, bo on trafił do jednego okienka a ja do drugiego.

Po wjechaniu na Morenę skręciłem do lidla, aby jeszcze raz ocenić kaski rowerowe z aktualnej promocji. W ubiegły czwartek oglądałem je w innym sklepie, ale jakoś nie przypadły mi wtedy do gustu. Dziś chyba podziałał marketing z forumrowerowe.org, bo zakupiłem ten stalowo - czarny.

Jutro, jeśli chęci i pogodą dopiszą, powtórka trasy.

pierwszy dzień wiosny

Niedziela, 21 marca 2010 | dodano:21.03.2010
Km:43.00Km teren:30.00 Czas:05:20km/h:8.06
Pr. maks.:0.00Temperatura:9.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:
Dziś rano pogoda nie była taka zła. Trochę wiało, ale mimo zachmurzenia nic nie leciało z nieba. Dlatego początek wycieczki RwM był miły. Na miejsce zbiórki dojechałem punkt 9.



Jeśli nie liczyć błota i topiącego się topniejącego śniegu, warunki jakich można oczekiwać w pierwszy dzień wiosny. Niestety koło południa zaciągnęło i zaczęło siąpić, a ja nie miałem nic przeciwdeszczowego. Dodatkowo, przeprawa przez ul. Wenus i potem las kosztowała sporo czasu i na koniec - zabrakło go na powrót. Zresztą jazda w mokrych od deszczu ciuchach to nic przyjemnego, więc skorzystałem z pomocy wozu technicznego :-)



Trasa odtworzona z pamięci, wiec nie jest super dokładna.

W domu zonk. Po drodze lewy but wpadł do wody w koleinie schowanej pod śniegiem, cały się zanurzył i nasiąkł wodą. Gdy chwyciłem za podeszwę aby go ściągnąć, rozkleił się.

destrukcja butów © adas


jeść, jeść! © adas

powrót z BIGa

Sobota, 13 marca 2010 | dodano:13.03.2010
Km:10.92Km teren:2.00 Czas:01:07km/h:9.78
Pr. maks.:0.00Temperatura:4.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie: 498kcalPodjazdy:163mRower:
Dziś wykorzystałem rower jako typowy środek lokomocji - z przymusu, nie dla czystej przyjemności. Po odstawieniu auta do serwisu na Elbląskiej powrót rowerem do domu.

Trasa najprostsza jaką mogłem wymyśleć. Na kontrpasie na Ogarnej jakiś gość w peugeot 206 chciał mnie rozjechać na skrzyżowaniu (chyba z Pocztową). Nie jestem pewien czy przypadkiem nie miał pierwszeństwa, ale na pewno nie upewnił się czy ma wolną po lewej - widziałem że patrzył tylko na swoje prawo. W tym miejscu Ogarna jest jednokierunkowa i nie spodziewał się że z lewej może nadjechać cokolwiek.



Muszę kiedyś sprawdzić czy opcja trasy przez Suchanino nie jest lepsza. Podjazd pod Morenę na Myśliwskiej to prawdziwe wyzwanie. Dziś pokonałem je z buta :-) Droga przez poligon to rzeka błota, starego śniegu i płynącej wody. Pod koniec trasy napęd zaczął wydawać dziwne odgłosy.

brudny rower © adas


błotko na rowerze © adas

do Świbna

Niedziela, 7 marca 2010 | dodano:07.03.2010
Km:79.00Km teren:8.00 Czas:06:13km/h:12.71
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:
Dziś rano pogoda zapowiadała się całkiem obiecująco. Lekki mróz ściął błotko i kałuże, szkoda że do południa zaczęło wiać i zachmurzyło się. Ale rano Słońce przyjemnie przygrzewało. Trasa w większości po szosach, no cóż słaby ze mnie kolarz szosowy. Dominik ma lepszą kondycję, na koniec rozdzieliliśmy się - chociaż potem sprawdziłem ślad zarejestrowany przez nawigację i okazało się że wybraliśmy podobną drogę do domów.

kategorie bloga

Moje rowery

Nie mam rowerów...

szukaj

archiwum