dziennik spraw około-rowerowychblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl button 2015 stats bikestats.pl button 2014 stats bikestats.pl button 2013 stats bikestats.pl button 2012 stats bikestats.pl button 2011 stats bikestats.pl button 2010 stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(19)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy adas172002.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2010

Dystans całkowity:351.98 km (w terenie 105.10 km; 29.86%)
Czas w ruchu:20:21
Średnia prędkość:17.30 km/h
Maksymalna prędkość:48.65 km/h
Suma podjazdów:1003 m
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:44.00 km i 2h 32m
Więcej statystyk

pętla z Michałem

Niedziela, 31 października 2010 | dodano:31.10.2010
Km:58.29Km teren:17.00 Czas:02:52km/h:20.33
Pr. maks.:48.65Temperatura:9.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:314mRower:
W ten piękny niedzielny poranek umówiłem się z Sirmichem na wycieczkę. Michał zaplanował trasę w szczegółach, i co jest u mnie raczej wyjątkiem - przejechaliśmy ją dokładnie wg planu i w wyznaczonym czasie. Michał ciągnął do przodu, dzięki niemu ten wyjazd przejechałem w nadspodziewanie szybkim tempie, średnia ponad 20 km/h! Czasami - głównie podjazdy na asfaltach - zostawałem z tyłu, widać że codzienne dojazdy do pracy (tak dojeżdża Michał) to dobry trening. A może (łudzę się że to możliwe wytłumaczenie, he…) moja słabsza predyspozycja to efekt prawie dwutygodniowej przerwy od ostatniej wycieczki.

Pogoda początkowo wietrzna, około południa zmieniła się w idealną na rower. Lekki wiaterek nie był jednak w stanie rozpędzić porannych mgieł, Słońce rano też już za słabo świeci. Muszę przemyśleć mój ubiór na taką pogodę, było mi stanowczo za gorąco a jednocześnie zimno w stopy.

Ślad z gps nie uwzględnia dojazdu na miejsce spotkania, do statystyk podaję dane z nowego licznika w nowym rowerze :-)

do apteki

Sobota, 30 października 2010 | dodano:30.10.2010
Km:42.20Km teren:4.00 Czas:02:22km/h:17.83
Pr. maks.:32.40Temperatura:6.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:
Po prawie dwóch tygodniach dziś wyjazd komunikacyjny. Chciałem tak zaplanować trasę aby połączyć przyjemne z pożytecznym, ale nie do końca mi się udało. W planie miałem w pierwszej kolejności piekarnię na rogu Łostowickiej i Kartuskiej, ale świeże powietrze i rower tak mnie oszołomiły :-) że sam nie wiem dlaczego skierowałem się w zupełnie drugą stronę - Nowiec. Zapora na zbiorniku retencyjnym nadal w rozsypce. Woda przelewa się przez szczerbę w tymczasowym szalunku ze stalowych elementów. Tutaj przypomniałem sobie o pierwotnym celu wyjazdu i skierowałem się wprost do piekarni - na Słowackiego. A już chciałem podjeżdzać na Złotą Karczmę przez Matemblewo :-)

Dalej już ścieżkami rowerowymi do Oliwy, w prawo na Piastowską i znowu w prawo na Chłopską. Przez aptekę na Obrońców Wybrzeża do Parku Reagana i dalej w stronę mola. Na molo MOSiR postawił taki ekranik, który wyświetla prognozę pogody, tylko nie wiem czemu po angielsku. Dalej w stronę centrum, przez Nowy Port i ścieżkę na Marynarki Polskiej, gdzie rzuciłem okiem na postępy przy konstrukcji stadionu. Całość stanowi charakterystyczny element architektury w tej okolicy, to dobrze bo wcześniej był nim biurowiec PKO BP.

Przez chodniki wzdłuż płotów Stoczni Gdańskiej dotarłem do centrum, gdzie w rowerowym na Św. Ducha zamówiłem sobie koszyk na bidon i przedni błotnik. A propos, mają tam największy wybór błotników SKS jaki widziałem w Gdańsku. W drodze do domu postanowiłem zmierzyć się z podjazdem na Cienistej, ale poprzestałem na Stoczniowców :-) Dalej już najkrótszą trasą do domu, przez ścieżkę wzdłuż Witosa, Warszawską, Cedrową (w budowie) i dawny poligon. Wyszło ponad 40km!

pętla Malbork - Tczew - Gniew - Malbork

Niedziela, 17 października 2010 | dodano:13.10.2010
Km:94.60Km teren:9.00 Czas:05:12km/h:18.19
Pr. maks.:37.90Temperatura:8.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:212mRower:


Żal było nie wykorzystać na maksa ostatnich dni z dobrą pogodą i pokręcić. Razem z kolegą z pracy umówiliśmy się na pętlę po Żuławach i Kociewiu. Myślałem że pęknie 100., ale nic z tego. Może było ponad 100 km, ale GPS zawsze trochę zaniża wyniki a nikt z nas dwóch nie miał licznika.

Trasa głównie po mało uczęszczanych asfaltach, trochę szutrów, była też ścieżka rowerowa w budowie. Do czasu jazdy nie doliczam pół godziny na obiad w Gniewie i czekania na prom.


IMG_3130 by adas172002, on Flickr


Tu byłem by adas172002, on Flickr


Andrzej by adas172002, on Flickr


prom na Wiśle w Gniewie by adas172002, on Flickr


śluza w Białej Górze by adas172002, on Flickr

do apteki

Sobota, 16 października 2010 | dodano:16.10.2010
Km:33.45Km teren:6.00 Czas:02:06km/h:15.93
Pr. maks.:45.10Temperatura:8.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:
Dziś chciałem po zrobieniu zakupów we Wrzeszczu przejechać się do Wisłoujścia, ale nie wyszło. Źle się ubrałem i po drodze do Śródmieścia szwy w bieliźnie zaczęły mi się wpijać w 4 litery. A że jutro chcę pyknąć 100km, stwierdziłem że nie będę się męczyć.

Sklep Baltrade pracuje już tylko od poniedziałku do piątku.

objazd sklepów

Piątek, 15 października 2010 | dodano:15.10.2010
Km:33.57Km teren:6.00 Czas:01:54km/h:17.67
Pr. maks.:39.00Temperatura:2.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:
Dziś szukałem błotników do nowego roweru. Za namową Lusziego szukałem zestawu Hammer od mało znanego (przynajmniej dla mnie) polskiego producenta Simpla. U Bugi już ich nie prowadzą - w zamian proponują całkiem niezłe błotniki Gianta, 42 zł/ szt - znaczy się komplet za 84 zł. Tworzywo jest faktycznie elastyczne, błotnik tylny ma dwa przeguby, które na pewno pozwalają go dobrze dopasować do koła.
Następny sklep na trasie - rowerowy przy bazylice we Wrzeszczu - już zamknięty. Przy dworcu PKP we Wrzeszczu mają Hammery, ale tylko w czarnym kolorze i w wykonaniu bez szybkozłączki SPEEDStrap, jak ją fajnie nazwali.
Wysepka do 1 marca kończy pracę o 18:00 - zapadli w sen zimowy :-) Ostatni na trasie Decathlon - mają w nim jakieś własne marki, BTwin oraz jeden zestaw SKS: mudmax. Byłem w tym markecie po raz kolejny i znowu jestem trochę rozczarowany: jak na taką wielką powierzchnię wybór towaru jest mały.
Do jutra chcę podjąć decyzję: który zestaw wybrać? Może macie jakieś inne sugestie?

na zakupy

Sobota, 9 października 2010 | dodano:09.10.2010
Km:27.77Km teren:6.00 Czas:01:32km/h:18.11
Pr. maks.:40.80Temperatura:10.4 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:
Po całym tygodniu przerwy w jeździe rowerem, pojechałem do Wrzeszcza na zakupy. Cały plecak leków z apteki na Obrońców Wybrzeża, a dodatkowo waga łazienkowa którą zwróciłem w Galerii Bałtyckiej dały się moim plecom we znaki. Waga miała szklany blat. W drodze powrotnej sprawdziłem czy w lidlu są nadal pawełki w promocji 0,79 za batonik :-)

Mam nadzieję że tak dobra pogoda utrzyma się jak najdłużej. Na słoneczku było bardzo przyjemnie, w cieniu już daje się odczuć wyraźną różnicę - jesień. Ale zawsze można się pocieszyć że idzie wiosna.

wycieczka kulinarna do Wyczechowa

Niedziela, 3 października 2010 | dodano:03.10.2010
Km:42.00Km teren:37.00 Czas:03:06km/h:13.55
Pr. maks.:0.00Temperatura:12.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:477mRower:
Wycieczka miała się zakończyć pierogami w Wyczechowie, ale w niedzielę jest tam taki tłok że szkoda gadać. Pogoda dopisała, po południu na otwartych przestrzeniach dokuczał trochę silny wiatr. Trasa tylko z jedną stronę - na powrót umówiłem się z moim wozem technicznym, który też przyjechał na pierogi do Gościńca dla przyjaciół.

po TPK

Sobota, 2 października 2010 | dodano:02.10.2010
Km:20.10Km teren:20.10 Czas:01:17km/h:15.66
Pr. maks.:0.00Temperatura:10.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:
Mały wypad po TPK, stałą trasą. Próbowałem wydostać się przez niebieski szlak pod obwodnicą, ale budowa węzła Karczemki trwa nawet w sobotę rano. Zawróciłem i przez Matemblewo pojechałem Szwedzką Groblą do Bytowskiej, zawróciłem do Doliny Radości. Trwają tam jakieś prace przy układaniu kabli i cześć Bytowskiej jest zagrodzona. Chwila odpoczynku i wygrzewania się na słoneczku, i powrót przez Matemblewo.

kategorie bloga

Moje rowery

Nie mam rowerów...

szukaj

archiwum