dziennik spraw około-rowerowychblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl button 2015 stats bikestats.pl button 2014 stats bikestats.pl button 2013 stats bikestats.pl button 2012 stats bikestats.pl button 2011 stats bikestats.pl button 2010 stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(19)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy adas172002.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2010

Dystans całkowity:160.58 km (w terenie 71.50 km; 44.53%)
Czas w ruchu:08:52
Średnia prędkość:18.11 km/h
Maksymalna prędkość:42.60 km/h
Suma podjazdów:535 m
Suma kalorii:750 kcal
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:53.53 km i 2h 57m
Więcej statystyk

Gdańsk > Gdynia > Gdańsk

Niedziela, 27 czerwca 2010 | dodano:27.06.2010
Km:56.60Km teren:10.50 Czas:03:02km/h:18.66
Pr. maks.:37.10Temperatura:23.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:
Po dwóch tygodniach przerwy wybrałem się w trasę do Gdyni i z powrotem. Tak jak podejrzewałem forma spadła, na podjeździe na szwedzkiej grobli musiałem zrobić sobie aż dwa przystanki na złapanie oddechu.

Widok z klifów w Orłowie - wspaniały, rano słońce odbijało się w wodzie, a w oddali na linii horyzontu widać było trzy statki stojące na redzie portu.

zatoka gdańska z klifu orłowskiego © adas

wycieczka śladami czarta

Niedziela, 13 czerwca 2010 | dodano:13.06.2010
Km:80.18Km teren:55.00 Czas:04:36km/h:17.43
Pr. maks.:42.60Temperatura:16.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:368mRower:
Korzystając z okazji niedzielę spędziłem na kołach. Dołączyłem do wycieczki GRT/ RwM po lasach darżlubskich, o wyszukanej nazwie Śladami Czarta. Wycieczka startowała z Wejherowa, dojazd we własnym zakresie - kolejką SKM. W sumie po doliczeniu do 61 km wycieczki dystansu na dojazd do Wrzeszcza i powrót do domu, wyszło 80 km. Takie mój rekordzik w ostatnim czasie. Ślad pętli wokół Wejherowa położyłem poniżej,



Wycieczkę zorganizował Krzysiek z Grupy Rowerowej 3miasto, na starcie naliczyłem 7 osób. Po drodze, zgodnie z prawem Murphego w miejscu o największej liczebności komarów jeden z uczestników miał małą awarię - zerwał całą tylnią przerzutkę i zmielił wózek od niej. Dzięki umiejętnościom Krzyśka, po niezliczonych ukąszeniach, miał coś a la ostre koło, tylko z wolnobiegiem :-)

odwiedziny w szpitalu

Środa, 9 czerwca 2010 | dodano:09.06.2010
Km:23.80Km teren:6.00 Czas:01:14km/h:19.30
Pr. maks.:42.60Temperatura:23.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie: 750kcalPodjazdy:167mRower:
Dziś w końcu wyczekiwany rower. Od kilku dni żona w szpitalu i musiałem zajmować się wszystkim sam. Zero wolnego czasu. Nawet od poniedziałku, kiedy do pomocy przyjechała babcia. Powód - narodziny mojego drugiego synka.



A więc po przerwie wybrałem się na Zaspę w odwiedziny do żony. Po raz pierwszy miałem zamontowany licznik z lidla, nie jestem pewien czy dobrze ustawiłem obwód koła - dystans na liczniku to 23,80 km a na GPS - 21,97 km. Wprawdzie włączyłem rejestrację niecały km za domem, ale nawet jeśli go doliczę to różnica wydaje mi się za duża.

W drodze na Zaspę na skrzyżowaniu al. Legionów i Hynka miałem ostre hamowanie. Chciałem zdążyć przejechać na zielonym i trochę się rozpędziłem przed przejściem, a z Hynka w prawo skręcał jakiś taksówkarz. Co mnie trochę zagotowało to że gość widział mnie - miałem z nim kontakt wzrokowy - a mimo to wymusił na mnie pierwszeństwo. Złotówa…

Pogoda wybitnie letnia. Wspaniały wieczór, prawdziwa orgia zapachów po drodze. Dziki bez, skoszona trawa, rozgrzany asfalt :-)

kategorie bloga

Moje rowery

Nie mam rowerów...

szukaj

archiwum