Jarocin i z powrotem
Poniedziałek, 18 lipca 2011 | dodano:18.07.2011
Km: | 50.05 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 02:41 | km/h: | 18.65 |
Pr. maks.: | 33.21 | Temperatura: | 27.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Od soboty zmieniliśmy miejsce pobytu. Żegnaj lubuskie, witaj wielkopolskie. Okolica dobra na treningi szosowe, brak lasów i zupełnie płasko. Ponieważ nie zabralem ze sobą kabla mini USB przejechałem się dziś do Jarocina. W weekend był tam słynny festiwal i na ulicach było to jeszcze widać.
W drodze powrotnej dopadł mnie jakiś tragiczny kryzys, nie miałem siły jechać powyżej 20 km/h na płaskim asfalcie. Sam nie wiem co to było.
Do dystansu doliczyłem 4,5 km niedzielnej wycieczki na cmentarz.
W drodze powrotnej dopadł mnie jakiś tragiczny kryzys, nie miałem siły jechać powyżej 20 km/h na płaskim asfalcie. Sam nie wiem co to było.
Do dystansu doliczyłem 4,5 km niedzielnej wycieczki na cmentarz.