dziennik spraw około-rowerowychblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl button 2015 stats bikestats.pl button 2014 stats bikestats.pl button 2013 stats bikestats.pl button 2012 stats bikestats.pl button 2011 stats bikestats.pl button 2010 stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(19)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy adas172002.bikestats.pl

linki

Przywidz i okolice

Niedziela, 9 marca 2014 | dodano:09.03.2014
Km:83.61Km teren:0.00 Czas:04:53km/h:17.12
Pr. maks.:44.20Temperatura:7.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie: 9057kcalPodjazdy:649mRower:
Wspólna wycieczka z Maćkiem, umówiliśmy się w połowie drogi pomiędzy Starogardem i Gdańskiem – kto by pomyślał że wypada on na przystanku przy Gospodzie dla Przyjaciół w Kleszczewie ;-) Dojazd na miejsce spotkania w miarę najłatwiejszą trasą, przez Otomin, Lublewo Gdańskie i Bielkówko. Jedynym utrudnieniem była piaskownica na zjeździe w stronę Otomina (tutaj chyba większy problem stwarzał brak hamulców w moim rowerze) i podjazd za Bielkówkiem.
Podjazd, na dole Bielkówko

Na miejsce docieram na 10 minut przed umówioną godziną 10, po kilku minutach pojawia się Maciek i po małym serwisie jego roweru i ustaleniu planu wycieczki (kierunek Przywidz) ruszamy. Po drodze nie dzieje się nic szczególnego, tradycyjnie foto stopy.
Untitled
Za Mierzeszynem próbujemy ominąć podjazd na drodze do Koziej Góry, ale niestety droga okazuje się być dojazdem do posesji, musimy zawrócić i zmierzyć się z tym podjazdem. Po zimie jest ciężko…
Nie możemy się zdecydować czy jechać eleganckim asfaltem przez Kozią Górę, czy jak sugeruje Maciej skręcić w stronę jeziora Przywidzkiego. Ostatecznie skręcamy na Szklaną Górę i docieramy do zjazdu do jeziora, który wygląda jak na zdjęciu.
Zjazd zielonym szlakiem do Jeziora Przywidzkiego
Na szczęście prawa strona (ta w cieniu) była jeszcze w większości zamarznięta. Ale i tak na dole moje buty ważyły chyba z 4 kg więcej. Skręcamy w lewo aby objechać jezioro dłuższą trasą. Po drodze kolejne fotostopy. Jezioro Przywidzkie jest jeszcze zamarznięte, na lodzie trafiła się nawet jeden odważny wędkarz.
Sesja foto nad Jeziorem Przywidzkim

Jezioro Przywidzkie
Po drugiej stronie jeziora trafiamy do małej dolinki w której Słońce przyjemnie nagrzało powietrze, naprawdę żal było ruszać dalej.
Jezioro Przywidzkie
W Przywidzu postój na obiad w stadninie konnej. Mają tam bogaty wybór pierogów.
pierogi z łososiem
Nowy hotel przy stadninie w Przywidzu
Po obiedzie ruszamy dalej, ustaliliśmy że skierujemy się w stronę leśnej autostrady i pojedziemy jak najdalej będzie pasować Maćkowi, który ma jeszcze całkiem spory kawałek drogi powrotnej. I tak zrobiliśmy, w sumie wyszła całkiem przyjemna wycieczka.


komentarze
O! Już opisałeś. Ja jeszcze pracuję nad zdjęciami :-)
Magic
- 23:13 poniedziałek, 10 marca 2014 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa takja
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Nie mam rowerów...

szukaj

archiwum