po TPK
Wtorek, 31 sierpnia 2010 | dodano:31.08.2010
Km: | 26.35 | Km teren: | 22.00 | Czas: | 01:44 | km/h: | 15.20 |
Pr. maks.: | 36.70 | Temperatura: | 18.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Po ponad tygodniowej przerwie w końcu udało mi się wyrwać z domu. Wynegocjowałem z żoną 1,5 h ;-) I gdyby nie zryty szlak żółty na Matarni pewnie bym się zmieścił w przewidzianym czasie. Pętla drogami o niskim udziale błotka: Matemblewo, w stronę Oliwy Szwedzką Groblą, nawrót Bytowską w stronę Matarni i tutaj małe odstępstwo które kosztowało mnie cenny czas: asfalt wprost do Złotej Karczmy, a po drodze zupełnie rozjeżdzony ciężkim sprzętem fragment szlaku żółtego, gdzie prowadziłem rower przy płocie.
Na początku jechało mi się trochę niepewnie - cały czas uczę się jazdy w SPD, dziś zauważyłem że muszę nauczyć się startu pod górkę. To wpinanie jednej stopy i jednoczesne odpychanie się drugą jest jeszcze za trudne :-)
Na początku jechało mi się trochę niepewnie - cały czas uczę się jazdy w SPD, dziś zauważyłem że muszę nauczyć się startu pod górkę. To wpinanie jednej stopy i jednoczesne odpychanie się drugą jest jeszcze za trudne :-)