kierunek Twierdza Wisłoujście
Niedziela, 14 listopada 2010 | dodano:14.11.2010
Km: | 45.72 | Km teren: | 6.00 | Czas: | 02:26 | km/h: | 18.79 |
Pr. maks.: | 40.20 | Temperatura: | 10.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Dzisiejszy wyjazd miał cel rekraacyjny, ale nie obeszło się bez małych zakupów. Najpierw w okolicy Akademii Medycznej odebrałem prezent dla starszego syna, potem skierowałem się w stronę Głównego Miasta.
http://runkeeper.com/user/adas/activity/19975910
Dalsza trasa to powtórka wycieczki Lusziego w września, nomen omen wydaje mi się że mijaliśmy się przy Starej Hali Targowej. Sama twierdza, a właściwie jej otoczenie, zupełnie mnie rozczarowała. Może na wiosnę pojadę tam jeszcze raz, ale jesienią jest tam nieciekawie. Jedyna rzecz warta odnotowania to pięknie odnowiony most uchylny na zewnętrznej fosie i brukowana droga ze starymi drzewami za mostem, prowadząca w stronę twierdzy.
W drodze powrotnej druga część zakupów - zatrzymałem się w Akpolu na Jaśkowej Dolinie. Obładowany wjechałem sobie tradycyjnie Migowską na Morenę i dalej przez poligon do domu.
http://runkeeper.com/user/adas/activity/19975910
Dalsza trasa to powtórka wycieczki Lusziego w września, nomen omen wydaje mi się że mijaliśmy się przy Starej Hali Targowej. Sama twierdza, a właściwie jej otoczenie, zupełnie mnie rozczarowała. Może na wiosnę pojadę tam jeszcze raz, ale jesienią jest tam nieciekawie. Jedyna rzecz warta odnotowania to pięknie odnowiony most uchylny na zewnętrznej fosie i brukowana droga ze starymi drzewami za mostem, prowadząca w stronę twierdzy.
W drodze powrotnej druga część zakupów - zatrzymałem się w Akpolu na Jaśkowej Dolinie. Obładowany wjechałem sobie tradycyjnie Migowską na Morenę i dalej przez poligon do domu.