różne sprawy w okolicy
Czwartek, 14 kwietnia 2011 | dodano:14.04.2011
Km: | 16.49 | Km teren: | 12.00 | Czas: | 01:01 | km/h: | 16.22 |
Pr. maks.: | 37.80 | Temperatura: | 5.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
W skrzynce pocztowej znalazłem zawiadomienie z poczty. I zachciało mi się kawy z ikea – okazało się że jest nawet tańsza niż poprzednio. Zobaczymy czy będzie równie dobra jak ta droższa kupiona poprzednio.
Podjechałem sobie pod górkę z Matemblewa na Matarnię i przyznaję – było ciężko. Sił mi nie brakuje, gorzej z łapaniem oddechu.
Podjechałem sobie pod górkę z Matemblewa na Matarnię i przyznaję – było ciężko. Sił mi nie brakuje, gorzej z łapaniem oddechu.
komentarze
Ze wszystkich góreczek pod które podjeżdżałem w Gdańsku, ta z Matemblewa do Matarni chyba najbardziej daje w kość. Chociaż już dawno tam nie wjeżdżałem. A na Reja w porównaniu z tym jest lajcik- nawet pod ostrą.
marchos - 19:49 piątek, 15 kwietnia 2011 | linkuj
Adaś, spokojnie spokojnie... mnie dopiero teraz zadyszki mijają.
Ostatnio coś często właśnie myślę o tym podjeździe na Matarnię z Matemblewa, a podjeżdżałem tamtędy chyba tylko raz. Jak opanuję sprawy rowerowo-hamulcowe to może się wybiorę. sirmicho - 05:26 piątek, 15 kwietnia 2011 | linkuj
Ostatnio coś często właśnie myślę o tym podjeździe na Matarnię z Matemblewa, a podjeżdżałem tamtędy chyba tylko raz. Jak opanuję sprawy rowerowo-hamulcowe to może się wybiorę. sirmicho - 05:26 piątek, 15 kwietnia 2011 | linkuj
Oj znam to. Mam tak samo :-( Sił nie brakuje, tylko oddechu. A górka z Matemblewa do Matarni to naprawdę szacunek że podjechałeś.
marchos - 20:03 czwartek, 14 kwietnia 2011 | linkuj
Komentuj