spotkanie
Piątek, 3 czerwca 2011 | dodano:03.06.2011
Km: | 29.44 | Km teren: | 29.44 | Czas: | 01:38 | km/h: | 18.02 |
Pr. maks.: | 41.20 | Temperatura: | 16.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 1744kcal | Podjazdy: | 334m | Rower: |
Dziś umówiłem się na wspólne kręcenie z Ananiaszem. Pogadaliśmy o starych dobrych czasach, nie widzieliśmy się od jakiś 10 lat. Kolega był zszokowany dźwiękami jakie wydawał mój napęd w anlenie, ja w sumie też :-) Może jutro go wyczyszczę, niemniej dziś dał radę. Porównanie formy zdecydowanie wypada na kolegę, przyznaję że po podjechaniu na każdą dzisiejszą górkę miałem mniejszą lub większą zadyszkę. A raz musiałem zatrzymać się na złapanie oddechu. Starość nie radość :-)
Ślad zarejestrowany przez endomondo miejscami mocno odbiega od rzeczywistości, a w innych – zadziwia dokładnością. Np. serpentyna na końcu szwedzkiej prawie zawsze jest upraszczana do jednego zakrętu, a dziś - jest w całości. Zastanawiam się czy powodem jest czułość modułu GPS w iphonie, czy algorytmy obrabiające dane w aplikacji. Ale wczorajszy trak zapisany tę samą wersją aplikacji uprościł serpentynę.
http://www.endomondo.com/workouts/jAT_mzONus4
Ślad zarejestrowany przez endomondo miejscami mocno odbiega od rzeczywistości, a w innych – zadziwia dokładnością. Np. serpentyna na końcu szwedzkiej prawie zawsze jest upraszczana do jednego zakrętu, a dziś - jest w całości. Zastanawiam się czy powodem jest czułość modułu GPS w iphonie, czy algorytmy obrabiające dane w aplikacji. Ale wczorajszy trak zapisany tę samą wersją aplikacji uprościł serpentynę.
http://www.endomondo.com/workouts/jAT_mzONus4