dziennik spraw około-rowerowychblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl button 2015 stats bikestats.pl button 2014 stats bikestats.pl button 2013 stats bikestats.pl button 2012 stats bikestats.pl button 2011 stats bikestats.pl button 2010 stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(19)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy adas172002.bikestats.pl

linki

leniwie po TPK

Czwartek, 23 czerwca 2011 | dodano:23.06.2011
Km:31.06Km teren:0.00 Czas:02:01km/h:15.40
Pr. maks.:36.79Temperatura:22.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie: 1897kcalPodjazdy:250mRower:
Ale mi się nie chce…

Od rana chodzę jakiś taki osłabiony, nie mam humoru i zero chęci na cokolwiek. Chciałem pokręcić z rana, ale znalazłem sobie wymówkę. Po południu zrobiłem się tak śpiący, że już nic nie pomagało. Pozostał tylko wysiłek na rowerze. Tylko jak się przymusić do wysiłku gdy ma się lenia?

Z początku więc tempem leniwym skierowałem się po nasypie aby sprawdzić wiadomość dotyczącą strumyka. Okazała się prawdziwa: w wyrwie w nasypie strumyk został uregulowany i nie ma już brodu przez który można szybko przejechać. Czego nota bene i tak nigdy nie robiłem.

Skręciłem więc w stronę stadniny i drogą po płytach zjechałem sobie do Nowca. Leniwie, choć droga z górki na liczniku nie pokazał się więcej niż 20 km/h. Dalej już standard: do Matemblewa, szlakiem niebieskim na drugą stronę Słowackiego i dwie pętle po Szwedzkiej i Bytowkiej. Przy drugiem zjeździe Szwedzką leń trochę odpuścił, więc w przypływie — nie nazwał bym tego mocą — ale to coś sprawiło że skierowałem się w stronę Doliny Zgniłych Mostów aby zmierzyć się z podjazdem na Owczarnię. Myślałem że będzie gorzej. Chociaż jestem ciekaw jak idzie na tej drodze Lusziemu.

Na Owczarni przypomniałem sobie o rozmowie z Maćkiem o podobno istniejącym przejeździe Owczarnia – na Matarnię. Zamiast więc zjechać Węglową skręciłem w lewo aby zbadać cienką przerywaną linię na mojej mapie UmpPCPl. Okazała się usłanym suchymi patykami i gałęziami parowem, w którym woda ostro żłobi. Jednym słowem mocno techniczny odcinek, który w większości pokonałem prowadząc rower. A i tak schodzi prościutko do Węglowej.

Ale przy samej jezdni Obwodowej jest coś nowego: może to wynik pracy drwali, a może coś z ciągiem dalszym.

http://www.endomondo.com/workouts/qsgUBDRNlRM

komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dzieu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Nie mam rowerów...

szukaj

archiwum